Discussion:
odbiorniki radiofoniczne
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Atlantis
2009-10-03 12:53:08 UTC
Permalink
Witam!

Pamiętam, że dawno temu, gdy w latach dziewięćdziesiątych jeszcze jako
bardzo młody człowiek zaczynałem swoją zabawę z amatorską elektroniką
cała masa projektów dla pasjonatów była związana z radiotechniką. Nawet
podręczniki do ZPT na poziomie szkoły podstawowej zawierały kilka
prostych schematów. Pamiętam na przykład prosty odbiornik detektorowy na
fale długie, do którego chętni mogli później dodać wzmacniacz m.cz. na
jednym czy dwóch tranzystorach.

Potem miałem dłuższą przerwę w tej dziedzinie a moja "główna" edukacja
poszła w zupełnie innym, "nietechnicznym" kierunku. Niemniej od jakiegoś
czasu próbuję znów zająć się radioamatorstwem (tym razem w połączeniu z
krótkofalarstwem) niemniej zadziwia mnie jedna sprawa - w czasopismach
już nie spotyka się prostych projektów radioodbiorników. Dużo łatwiej o
kurs programowanie mikrosterowników.

Kiedyś każda książka pod tytułem w rodzaju "101 prostych układów
elektronicznych" obowiązkowo musiała zawierać jakieś proste radio, w
prasie również się od tego roiło. A teraz? Kompletna posucha, poza rzecz
jasna konstrukcjami na pasma amatorskie. :)

Zastanawiam się jak mogłyby wyglądać takie konstrukcje obecnie. W latach
osiemdziesiątych korzystało się z tego, co było pod ręką - często
elementów z demontażu. Dzisiaj przecież sytuacja jest o wiele bardziej
komfortowa. Złożenie heterodyny w dobie układów scalonych, gdy o licznik
częstotliwości jest o wiele łatwiej nie powinno być aż takim problemem.
Czy komuś z was rzuciły się w oczy jakieś ciekawe projekty, najlepiej
sprawdzone?

Ja osobiście podczas poszukiwań trafiłem jedynie na kilka pomysłów
idących w drugą stronę, tzn. lampy i retro.

Tutaj prościuteńkie radyjko na dwóch PCC84:
http://sp8-ral.com/articles.php?article_id=124
Jest mi wprost trudno uwierzyć, że to nie tylko działało na tak niskim
napięciu anodowym, ale jeszcze działo prawidłowo. ;)

Tutaj nieco bardziej ambitny projekt:
http://www.elportal.pl/ea/lampowyukf.html
Jego wykonanie wymaga jednak więcej samozaparcia. ;)
sq6ade
2009-10-03 18:03:05 UTC
Permalink
A ja złożyłem samodzielnie radio na fale średnie z kitu dostępnego w
Składnicy Harcerskiej.
Kit zawierał obudowę radia z głośnikiem , kompletnie zmontowaną płytkę
i kilka kabelków do połączenia w kupę. 5 minut roboty.
Kit zdjełano w CCCP ;)
Było to w latach ' 80
L
2009-10-03 18:27:24 UTC
Permalink
Post by sq6ade
Kit zawierał obudowę radia z głośnikiem , kompletnie zmontowaną płytkę
i kilka kabelków do połączenia w kupę.
...hmmm - zwyczajowo był to nabor dietalej dla samodielnego montaża - antena
ferrytowa w większości zestawów była nawinieta ale zmontowany już gotowiec ?
Mnogo tam róznych zestawów kupiłem - z obudową i bez - ale złożonego nigdy
nie widziałem, może dlatego że takowy nie był w kręgu moich zainteresowań ;)
sq6ade
2009-10-04 20:15:41 UTC
Permalink
Post by L
Mnogo tam róznych zestawów kupiłem - z obudową i bez - ale złożonego nigdy
nie widziałem, może dlatego że takowy nie był w kręgu moich zainteresowań ;)
Nie był złożony przecie - też liczyłem że jak małpa powtykam
oporniczki w dziurki w płytce zgodnie z instrukcja , zalutuję i będę
się chełpił że umiem zrobić radio. A po otwarciu - zestaw dla
debila .

Akcja była zgodna z tytułem/hasłem książki Ditera Nurmana -
"Elektronika łatwiejsza niż przypuszczasz".
"Ułatwienia elektroniczne" prawdopodobnie wnieśli pomysłodawcy KITu
z CCCP - możliwe że idea była taka aby udowodnić że poziom techniczny
u młodzieży jest na tak wysokim poziomie - każdy malczik umie zrobić
radio ;) ;)

dałem rade ;)
sp9mrn
2009-10-05 07:15:20 UTC
Permalink
Post by sq6ade
Nie był złożony przecie - też liczyłem że jak małpa powtykam
oporniczki w dziurki w płytce zgodnie z instrukcja , zalutuję i będę
się chełpił że umiem zrobić radio. A po otwarciu - zestaw dla
debila .
dałem rade ;)
"Zwiezdoczka" :-) Występowała w dwóch wersjach - ta druga była do
prawdziwego składania.
Pamiętam jeszcze "elektrona 2m", gdzie była powiercona płytka
tekstolitowa i z drucików robiło się pseudo-druk :-)
tam był mój pierwszy toroid :-) brrr.
Dopiero potem je polubiłem

MAc
L
2009-10-05 18:33:40 UTC
Permalink
Post by sp9mrn
"Zwiezdoczka" :-) Występowała w dwóch wersjach - ta druga była do
prawdziwego składania
fakt - pierścionek nawinąć w niej było trzeba - ale antenę miała już
nawiniętą ... pod względem obudowy był to jeden z najbardziej estetycznych
składaków 35 lat temu -przynajmniej tak mi utkwiła w pamięci - spajderoza i
na piechotę zwłaszcza mutacje kijevów ;) płytki bloków 10cm x15cm ale to 40
lat w tył. Po latach próbowałem harmonicznemu wszczepić chęć składania i
kupiłem mu walizkę ( tylko takie zestawy były 22 lat temu ) .Po otwarciu
walizeczki była płyta z zaciskami spręzynowymi mocujące elementy RLC ;)
Loading...